Widziałem w 90. latach wersję z wewnętrznym monologiem Deckarda. Emitowali ją na TVP 1, albo 2. Nagrałem sobie na VHS i obejrzałem ze 20-30 razy. Kaseta zaginęła już nie pamiętam kiedy. Szukałem tej wersji, ale niestety bezskutecznie. Jest mnóstwo odrestaurowanych, reżyserskich... Czy ktoś może wie gdzie można taką...
Ten film jest kultowy ze względu na swój klimat. Przy czym to nie znaczy że każdemu się spodoba. Nie jest to wierna adaptacja książki Dicka. W zasadzie są dwa filmy - wersja producencka i reżyserska. Radzę zacząć od producenckiej, komentarze głównego bohatera z offu przypominają nieco styl kryminałów z połowy XX, co ma...
więcejCzy Harrison byl w ym filmie replikantem , mozliwe wszakze Rachael tez była i nie umarła po 4 latach tylko żyła z pózniej z Deckardem
Czytam te wszystkie recenzje i wypowiedzi pełne zachwytów... Ale ludzie, przecież tego się nie da oglądać! Gdyby film nie był ekranizacją książki, to może zasługiwałby w mojej ocenie na jakieś 4-5. Ale nawet wtedy w tym filmie nic nie gra. Fabuła nie ma jakiegokolwiek zawiązania, pytania z testu V-K nie mają sensu bez...
więcejUjął mnie ten moment, ze świetną grą Rudgera H. Moim zdaniem scena ta stanowi podsumowanie całej problematyki filmu i kwestii uczuciowości androidów. Oglądałem film bardzo dawno, gdy byłem jeszcze na etapie fascynowania się 'dziełami' w stylu "Rambo", ale ten właśnie moment poruszył mnie głęboko i nawet po latach...
Patrząc na dzisiejsze roboty, już przerażające, i ich precyzyjne akrobacje... Wyobraźcie sobie, że wchodzą w życie (dzisiejsze) pomysły, by przymusowo szczepić dorosłych ludzi, a państwo do przypilnowania nas używa oddziałów robotów. Nagle wydźwięk flmu traci na swojej mocy. W prawdziwym życiu byłabym za likwidacją...
zapewne fani tego filmu wiedza o dwoch zakonczeniach i tylko kwestia ktore z nich przyjmiemy do wiadomosci jako to ktore chcielibysmy widziec na koncu ;) no wiec? czym jest żółwica?
W ksiązce Deckart jest człowiekiem bo ma zapędy zoofilskie , kupił sobie syntetyczna owce i trzymał ja na dachu [miał tez zwykła żonę ale była porąbana] ale marzyła mu sie prawdziwa...KOZA !! A to różni ludzi od androidów [w książce "antki" ich nazywają] bo one nie marzą o zwierzątkach i stąd tytuł książki! Aby kupić...
więcejOgladalem film jeszcze w dzicinstwie, jakies 25 lat temu, jednak wiele z niego nie pamietalem. Wrocilem do tej produkcji, ponieważ chciałem zobaczyć kontynuacje i odswiezyc sobie pierwsza czesc. Ogladajac film, czulem się jakbym ogladal go po raz pierwszy, pamietalem tylko niektóre sceny, samego kontekstu fabuly –...
jak powszechnie wiadomo jest to człowiek który całe swoje marne życie gra w rolach drugoplanowych. czy uważa ktoś że scena monologu odgrywanego przez Hauera jako androida była wybitna? czy były to tylko puste frazesy udające coś ambitnego? ilu aktorów na 10 zagrało by to podobnie lub lepiej?
Po tylu latach film nadal jest mocny. Może graficznie nie powala, ale czy o to tutaj chodzi. Chodzi tu o przesłanie, o wyobrażenie przyszłości.
Kapitalnie pokazano brudne mroczne deszczowe ulice, świetna zasługa scenografii.
Interesujące wątki, i idąca swoim tempem fabuła sprawia nad wyraz interesujący obraz.
Chyba nigdy nie oglądałem tak rasistowskiego filmu. Główna obsada wszyscy biali (ludzie jak i replikanci), stereotypowi i co najważniejsze BRAK potomków niewolników w obsadzie. Twórcy powinni się spalić ze wstydu i poprosić wszystkich o zwrot nośnika i zakopanie go na pustyni w Nevadzie tak jak w przypadku gry E.T....
Czy tylko ja nienawidzę tej postaci? Nie jest zbytnio pogłębiona, jej dylematy nie wydają się ważne, nawet miałam gdzieś tam nadzieję, że zginie... W sumie rzecz, która najbardziej mnie odrzuca to to jak potraktował Rachel - przecież on ją wykorzystał, ale oczywiście wszyscy mają to gdzieś i mieli mokro jak się...
Witam. Gdy byłem mały oglądałem w telewizji film o androidach ale nie pamiętam tytułu. Scena która mi utkwiła w głowie to taka w której jakieś androidy na pustyni toczą walkę bodajże z ludzmi, urywają komuś głowę i kopia między sobą a wszystkiemu przygląda się siwowlose dziecko. Ktoś coś ?
Ha! Nareszcie sprawiłem sobie nowe wydanie Blade Runnera na DVD i z miejsca obejrzałem ten film kilkakrotnie, starając się go dogłębnie przeanalizować. O ile kiedyś wydawał mi się nudnawy, o tyle teraz bardzo mnie wciąga (jedyna dłużyzna jako taka to może scena w domu Deckarda, po zabójstwie Leona). No i jest jeszcze...
więcej