PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=734}

Łowca androidów

Blade Runner
7,7 210 733
oceny
7,7 10 1 210733
8,7 47
ocen krytyków
Łowca androidów
powrót do forum filmu Łowca androidów

Oglądając pierwszy raz Blade Runnera (wstyd się przyznać, że tak późno) doznałem dziwnego uczucia, że kiedyś już widziałem coś podobnego, a nawet więcej, niektóre sceny od razu skojarzyły mi się z klimatem innego filmu, który powstał już 13 lat później. Chodzi mi o Ghost in the Shell. Zawsze uważałem anime Mamoru Oshii'ego za bardzo dobre, wręcz kultowe, ale dopiero po obejrzeniu Blade Runnera w pełni je doceniłem.
Przyciężki klimat miasta przyszłości, motyw detektywistyczno-policyjny trochę jak z filmu noir, wolno tocząca się akcja, która nagle wybucha w finałowej walce i takie dziwne wrażenie niedosytu przy końcu filmu (rozczarowania, że to już koniec, że za szybko minęła ta chwila przebywania w świecie przyszłości)to cechy łączące te dwa obrazy.
W obydwu filmach widzimy łudząco podobne sceny jak na przykład pościg Deckarda za androidem do złudzenia przypominający pościg Bato za przestępcą. Obaj muszą przedzierać się przez ulicę targową pełną ludzi, wyciągają broń i strzelają. Inny przykład podobieństwa to mieszkanie Sebastiana pełne robotów zabawek, od razu przypomniało mi to dom twórcy robotów w GITS 2, lub "ubiór" Pris w czasie walki z Deckardem podobny do niewidzialnego stroju major Kusanagi. Podobnie jest ze scenami ukazującymi miasto przyszłości okraszonymi wspaniałą muzyką. W obu obrazach jest ono skąpane w opadach deszczu, pełne wspaniałych wieżowców, z poziomu przechodnia brudne, gwarne i ponure, ale jednocześnie żyjące.
Co się tyczy samej fabuły [spoiler]to na końcu wersji reżyserskiej Blade Runnera możemy przypuszczać, że Deckard, lub nawet cały wydział łowców androidów to też androidy. Czyż nie mogło stać się to inspiracją dla twórców GITS, którzy ukazali wydział (sekcja 9), gdzie androidy policjanci ścigają przestępców ze świata technologii ( w tym inne androidy). Zaś koncepcja marzeń, lub nawet duszy u androidów jest motywem przewodnim w obu obrazach. Tak samo jak koncepcja przeszczepienia wspomnień człowieka androidowi (Rachael) wykorzystana została też w GITSie.
Bardzo ciekawą rzeczą jest to, że twórcy GITS poszli o krok dalej w stosunku do Blade Runnera. Wykorzystali oni motyw internetu, który w czasie tworzenia Blade Runnera nie był jeszcze znany i stworzyli koncepcję bytu, który może przebywać w ciele androida, ale może też je opuścić i stać się bogiem globalnej sieci.
Napisałem, aż tak długiego posta (z góry przepraszam) by pokazać, że duch prawdziwego sci-fi nie umarł i mogą powstać jeszcze filmu równie dobre jak Blade Runner (może nawet lepsze) garściami czerpiące z tego wielkiego dzieła. Tym którzy nie widzieli jeszcze GITS, a są fanami BR radzę obejrzeć, nie zawiedziecie się, a tym którzy widzieli proponuję zrobić sobie wieczór filmowy i obejrzeć BR, a potem GITSa i samemu zobaczyć jak te filmu są podobne i jak pięknie się uzupełniają.

P.S. A może zna ktoś inne filmu, które są tak podobne do Blade Runnera, lub są nim inspirowane.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones