Jako największy (prawdopodobnie) fan tego filmu muszę się przyznać, że obejrzałem ten film ponad 30-40 razy. Bywało, że co noc przez kilka dni sobie serwowałem. Tworzy się takie wrażenie, że znajduję się w tytułowym mieście już na moment przed odpaleniem tego filmu o tej samej godzinie nocnej co poprzednio.