Miło się to ogląda, na luziku, bez napięcia i o to chodzi, jak ktoś się chce zrelaksować
Rzeczywiście bardzo przyjemne, a że nie ma wielu dobrych filmów samochodowych z tej epoki szczególnie warto.
Jeśli ktoś pamięta tytuły starych amerykańskich filmów samochodowych będę wdzięczny.
Ten pierwszy znam - klasyk ;) Za ten drugi serdecznie dziękuje w wolnej chwili będę musiał poszukać i obejrzeć.
Zerknij jeszcze "Gone in 60 seconds". Sama fabuła może i kiepska, tak jak i aktorstwo, ale chyba nie ma filmu, w którym jest dłuższa scena pościgu-trwa chyba z 50 minut!
Prawdziwa komedia, efektowna, lekka w odbiorze i wesoła. Klasyk, jak dla mnie zasłużone 8/10 (szczególnie biorąc pod uwagę datę produkcji)