Jak tak dalej bedzie to bede chodzil do kina gora 2 razy w roku bo to co ostatnio nakrecaja to same gnioty ze 100 nowych tytulow moze 10% daje rade
no predator to jakies nie porozumienie i wymazuje go kompletnie z mojej glowy na zawsze @ Dzisiaj juz wszyscy niszcza swietne i ciekawe uniwersum !.Star Wars zniszczony przez Disneya.Predator zniszczony !.Alien naszczescie sie jeszcze jakos trzyma bo Ridley Scot jeszcze dba o wszystko mimo duzej krytyki to caly czas czuc klimat swietny ;]
Mnie przeraża jakiś odgórny nakaz zadowalania mniejszości tak by po trochu każdy miał swoje z nadwyżką na postacie kobiece. Przecież w ten sposób nie da się zrobić dobrego i naturalnego filmu.
Do postaci kobiecych nigdy nic nie mialem !.Niech robia jak chca byle by film byl swietny z oryginalnym ciekawym scenariuszem i gra aktorska.Kobiety,mezczyzni itp.itd obojetne mi to jak dlugo film bedzie zrobiony na najwyzszym poziomie.
Problem w tym, ze zadna z produkcji utrzymana w takiej tendencji nie jest. W tym terminatorze jest w ogole jakas meska postac? Arnold raczej na doczepke jako magnes do przyciagniecia fanow alr mam przeczucie, ze jego rola bedzie przypominac Marka Hamilla z Last Jedi.
Masz absolutną rację! Wszyscy ci, opluwający ten film, malkontenci niech lepiej nie chodzą do kina, bo nie kumają klimatów.
No niestety słabe to. Kolejna część tego samego :( ale niestety dopóki będzie się sprzedawać to będą kręcić do 278 części.... może nie pobije rekordu ale jak wydadzą 155 mln zarobią $440 mln to czemu nie nakręcić znowu (dane z /www.imdb.com dotyczące Terminator: Genisys).
Genisys koncepcyjnie było dobre, tylko wykonanie i durna końcówka załatwiły ten film.
Zgadzam się, podobnie Ocalenie - też koncept był niezły, ale wykonanie i końcówka słabiutkie.
Biorąc pod uwagę procent przychodów, który płynie ze światowych kin to Genisys się nawet nie zwrócił. W tej części może być lepiej tylko ze względu na nazwisko Camerona. Jeśli jednak dwa kolejne zwiastuny będą reprezentowały ten sam poziom, to ten film się nawet nie zwróci.
Cameron nie jest reżyserem , a fani zgodnie powiedzieli że bojkotują ten film ze względu na politykę.
Ciekawe gdzie tak powiedzieli. Czytam właśnie recenzje dziennikarzy po przedpremierowym wyświetlania filmu i wszyscy są zachwyceni. Niektórzy nawet twierdzą, że jest na równi z pierwszymi dwoma filmami
to czytaj dalej , recenzje fanów dadzą prawdziwy obraz
czytanie recek posianych za kasę by ściągnąć na gnój więcej głupków do kina
sprawdź ludzie myślą , a nie woke krytycy
Jestem po seansie... To trzeba zobaczyć. Czuć klimat t2 i mi jako wielkiemu wielbicielowi dwóch pierwszych części naprawdę się podobał...
Ja pi..dolę, teraz do usrania co drugi podchwycił modne słówko "świetnie się bawiłem" i w sytuacjach bez wyjścia będzie miał swój 'zwrot klucz', którym będzie mógł olewać całą dyskusję.
Tak się lubisz "bawić"... to pewnie uwielbiasz koncerty discopolo, tam mają tę samą motywację i ... wymówkę.
Wytłumacz mi skąd tam Arnold skoro skynet nie powstał A on sam się zniszczył w T2, po drugie Grace mowi ze jest z roku 2054 a w czasach których odbywa się akcja jest dziewczynka, więc powinna mieć ponad 60 lat w roku 2054, a wygląda na niecałe 30, jakis blad tworcow, albo czegos nie skumalem
Grace przybywa z 2042 roku do 2020 radze obejrzeć z napisami wszystko jest świetnie wytłumaczone w tym filmie
Dokładnie! Dokładnie! Dokładnie! W tym filmie wreszcie ujrzałem to, na co czekałem od legendarnej już ,,Dwójki". Więc czemu pozostali biadolą??? Bo nie kochają kina!
Genisys miał budżet 155-158 mln $. W Stanach przyniósł zysk w wysokości ok. 49 mln (55% z biletów), w Chinach ok. 28 mln (25% z biletów), z pozostałych państw, z tego co kojarzę procent ze sprzedaży biletów mieści się w przedziale 30-40%. Uśredniając wyniki - film zebrał na tamtejszych rynkach jakieś 83 mln. Razem daje nam to 160 mln $. Czyli film faktycznie się zwrócił i nawet troszeczkę na siebie zarobił, ale twórcom na pewno nie o takie zyski chodziło ;)
Nie wiem w jakiej rzeczywistosci funkcjonujesz...ale sprawdz sobie w sieci,ile zarobił Genysis na całym świecie.Zarobił 440 mln dolarów przy budżecie 155 mln.Odejmujesz 155 od 440 co daje 285 mln dolarów zarobku,czyli czystego zysku - prosta matematyka.
Owszem, w kinach film zgarnął 440 mln dolarów. Tyle, że taką kwotę zostawili widzowie, a to w żadnym wypadku nie równa się zyskowi przekazywanemu producentom. W Chinach Genisys zarobił 113 mln, z czego 25% wróciło do twórców. W Stanach było to 90 mln i 55% tej kwoty to zysk dla producentów. W pozostałych krajach widzowie zostawili w kinach 237 mln, a 30-40% tej sumy wraca do producentów.
Gdyby było tak jak piszesz, to tylko marginalne ilości filmów przynosiłyby straty.
W takim razie,gdzie trafia reszta pieniędzy,zarobiona przez film w kinach ?
W Chinach 113 mln z czego 25% dla producentów a pozostałe 75% ?
Dystrybucja kosztuje i przecież kina nie wyświetlają filmów za friko. Liczby w BO to zysk z biletów, ale nie są to kwoty, które trafiają w całości do studia czy producentów. Każdy pośrednik bierze procent dla siebie za swoją robotę, co powoduje, że czysty zysk z filmu (o ile ten się zwróci i zarabia na siebie) dla producentów to tylko pewien procent z przychodów za bilety.
Każdy pośrednik ? pośrednikiem są kina ! jak przy zarobku 113 mln do producenta trafia tylko 25% tej kwoty? w takim przypadku lista "pośredników" musiałaby być wyjątkowo długa.
Kina wyświetlają, ale kopie dostarcza im dystrybutor. I jedni i drudzy biorą procent. Te procenty są tylko przybliżone, bo nikt z nas nie ma dostępu do umów, wszelkich wyliczeń i ich konstrukcji. Poza tym nie da się wszystkich filmów przyrównać do jednego wzoru, ponieważ są różne modele finansowania i pozyskiwania środków, więc podział ewentualnych zysków następuje w różny sposób w zależności od konstrukcji umowy, ale całą sytuację można przyrównać do otrzymywanej pensji. Na umowie ładna sumka, ale na rękę po odliczeniu wszystkich składek dostaje się mniej. I tutaj działa dokładnie tak samo. Jest powiedzmy duże studio, które jednocześnie ma dział dystrybucji, co powoduje, że nie będzie musiało szukać dystrybutora z zewnątrz, więc więcej kasy zostanie u producentów. Każdy przypadek jest inny, ale faktem jest, że liczby w BO to tylko zestawienie przychodów za bilety, ale nie czysty zysk dla producentów.
Muszę przyznać,że sensownie to wytłumaczyłeś.Pewnie liczysz że teraz powiem BRAWO TY,ale niestety tak sie nie stanie.
Nie, na nic nie liczę. Najważniejsze, że kolejna osoba ogarnęła temat i będzie na BO patrzeć prawidłowo, bo w końcu o to chodzi :)
a ja Ci powiem Brawo Ty! bo chociaż sam to wiedziałem to miło, że wytłumaczyłeś temu niewdzięcznikowi powyżej.
btw prócz produkcji i dystrybucji są też koszta marketingu, a te przy niektórych dużych premierach sięgają kosztów produkcji.
I tu się mylisz !
Bylem widziałem dziś i jest moc .
Wszyscy dobrze grają,Panie dają radę.
Poczatek zaskoczy a Arnii wcale nie gra tu pierwszych skrzypiec.
Jest dobry i tez zły trochę tak powiem .
Akcja jedzie ostro to nie T3 czy Genesis :)
Skąd się wziął Arnold tego nie skumalem ,oglądałem bez napisów... Skoro skynet nie powstał a Arnold sam się zniszczył w T2?
Bylem dzisiaj w kinie w UK. Nie bylo tak zle, ale tez nie bylo tak dobrze jak mialem nadzieje ze bedzie. Rozczarowal mnie bardzo scenariusz (Jedna rzecz jest dla mnie kompletnie niezrozumiala) i przesadzone afekty specjalne, uciekl gdzies ten realizm z T1 i T2. Najwiekszy pozytyw to Linda Hamilton, swietnie wypada i jej wiek kompletnie mi nie przeszkadzal. Fajnie sie ja ogladalo. Bardzo slabo wypadl Arnold, dla mnie to dziwne ze tak bardzo scenarzysta sie zagalopowal jesli chodzi o jego postac. Cameron mnie troche zawiodl. Ja daje 6/10 ze wzgledu na legende poprzednich czesci. Film tylko dobry a biorac pod uwage, ze T-2 to film wybitny to spodziewalem sie czegos wiecej.
Może nie chodzi o to, że Arni był gubernatorem, a o to, że... niektórzy tu są tępi i powinni siedzieć w domciu z mamusią. A nie łażą po kinach!
Arnold był kolejnym robotem przysłanym z przyszłości. Niestety nie zdradzę fabuły, ale bardzo dobrze wyjaśnili dlaczego się zestarzał. I wbrew opiniom utrzymuje klimat T2, choć dałbym o jeden stopień mniej :)