Kieedyś leciał w telewizji film z Tommym, ale nie pamiętam jego tytułu. Było tam coś takiego, że chyba na końcu Tommy ginie i on grał chyba jakiegoś złego psychopatę. I tam na końcu on zginął w takiej chatce chyba. Tak wiem, moje zdania brzmią strasznie, ale to tylko tyle ile pamiętam. Z góry dziękuję za pomoc. I jeszcze nie jestem pewna czy dobrze pamiętam, ale on chyba słuchał U2 ;)