Bedziesz dlugo smiecil kolejny frajerze? Zero argumentów, tylko niemerytoryczny, niezwiazany z filmem stek bzdur. Zacznij zmiane świata od siebie, potem narzekaj dopiero.

On po prostu udowadnia ci Twoją niewiedze i głupote oraz to,że w każdym temacie robisz z siebie głupka co potwierdziłeś już pare razy w tym temacie i temacie o Odysei Kosmicznej a także kilku innych tematach.

Przeciwnie, odzegnuje sie od jego niewiedzy czy głupoty. Ciebie juz osmieszyli, kondi. Wskazuje mu jedynie, ze nie nalezy smeicic w temacie, jesli nie ma nic do powiedzenia na temat filmu. To wszystko. Kondi osmieszasz sie jeszcze bardziej, ale jak widac to lubisz.

tomasz_user po co się kolejny raz ośmieszasz? Nie masz gustu taka jest prawda, ciężkie filmy zostaw ludziom, którzy mają troszkę pojęcia ok?

rzecież ty i maradona dla ubogich juz jesteście pośmiewiskiem ,po co wam więcej?

Obejrzałem ten film po tylu latach, jakos wczesniej nie miałem okazji. Film jak na swoje lata calkiem niezły. Mysłalem, ze po po takim czasie nie zrobi na mnie wrazenia, ale daje rade. Jeszcze bardzo chcialbym pochwalic muzyke, jak dlamnie idealna.

Drodzy użytkownicy filmwebu, chciałbym zaprezentować na przykładzie dwóch dyskutujących w tym temacie osób, ogromną różnicę intelektualną adwarsarzy. To częsty przypadek na filmwebie gdy intelektualista konwersuje z kimś, kogo chcąc nazwać dosadnie, trzeba by mocno obrazić.

Khaosth: "To przykłady. Mi te filmy się nie spodobały (zwłaszcza prosta "Psychoza", "Okno na podwórze" bardziej mi się podobało) i też nie rozumiem czemu wzbudzają tyle zachwytów - moim zdaniem się zestarzały. Natomiast "Łowca androidów" jest według mnie świetnym przedstawicielem SF, który w tym gatunku stanowi jedno z najważniejszych osiągnięc. Po prostu snucie tez o ocenie wynikającej z sentymentu nie ma wielkiego sensu. Szczerze mówiąc nie rozumiem też czemu "Łowca ..." ma byc słaby w kontekście SF? "Mad Max" owszem - kino zemsty, którego odbieranie jako SF niemiłosiernie psuje odbiór - żadnych interesujących pomysłów na świat przedstawiony, żadnych ciekawszych tematów. W "Łowcy ..." są natomiast obie te rzeczy - wspaniale wykreowane miasto, którego wizja się wciąż nie zestarzała oraz pytania o człowieczeństwo maszyn z genialną sceną z Rachel, która przychodzi pokazac Deckardowi zdjęcia (co później zostało zresztą podgapione i przetworzone w "Ghost in the shell")."






Mandolinho: /zapytany o ocenę dodatków w dwupłytowym wydaniu filmu/ "Owszem, widziałem. Muszę rzec, iz są kretyńskie, wstydzę się za reżysera, pomijam już twoje durne pytanie. Nie polecam owych dodatków."



Komentarz zbędny.

Masz racje, jestes kretynem. Chwytasz sie brzytwy, byle tylko na siebie uwage skierowac. jaka szkoda, ze kazdy ma cie daleko. Film jest słaby technicznie, totalnie nudny.

Zgodze sie, totalnie sie nie sprawdza w swoim gatunku. Jest nudny i przewidywalny.

Pamiętasz li przynajmniej posty i tematy swoje? Powtarzasz to już po raz piąty najmarniej i to w temacie, gdzie akurat z ciepłym przyjęciem się nie spotkałeś...

WoW! Fajnie się wyzywacie. Nigdy nie słyszeliście tej puenty:
"Nigdy nie rozmawiaj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, następnie pokona doświadczeniem." Filmu nie oglądałem ale ktoś powiedział, że to nie jest film Sci-fi bo nie ma efektów specjalnych (hahahaha) i jest UWAGA, UWAGA NUDNY... hahahahahahahahahaha. Nie wiem po co robicie z siebie idiotów. Daliście się wplątać w wyzywankę z "mandelinho" i wstydźcie się za to... Nawet nie potraficie uargumentować swojego zdania.

Po pierwsze - wyzywanka z mandeliniem to dobra zabawa /teraz z qazqaz1212/

Po drugie - trudno uargumentować swoje zdanie komuś o percepcji myszy

ps. dla niewtajemniczonych - użytkownik usunięty to qazqaz1212

zgodze sie.