Matthew Lillard pewnie wszystkim kojarzy się głównie z jedną rolą oczywiście chodzi mi o postać
Kudłatego z filmu Scooby- Doo jednak dla mnie na zawsze pozostanie seryjnym mordercą Stuartem
z filmu Krzyk zarówno on jak i Skeet Ulrich stworzyli kultowe kreacje w tym filmie moim zdaniem
postać Stuarta to jego...
Niby jego twarz jest bardzo rozpoznawalna, aczkolwiek zawsze czuję dziwne rozdrażnienie jak
go widzę, a zwłaszcza gdy się uśmiecha.
meeeeega go lubie, jest taki sympatyczny. Nie jest przystojny ale ma coś w sobie, że albo
nie można oderwać od niego wzroku, albo...nie mozna na niego patrzec.
Na szczescie jestem w tej pierwszej grupie. :)
lubię go tylko za rolę w Krzyku. mimo to denerwuje mnie niemiłosiernie.. i wlasnie te jego głupie miny.. nic sie nie zmienia, od hackerów aż po scooby doo jest takim samym ciołkiem
Ostatnio oglądałam film "13 Duchów" i się zastanawiałam nad grą aktorską Matthew. Niektórzy uważają, że on nie gra tylko się głupio wygina na ekranie. Ale czy tak łatwo się tak wyginać i robić te wszystkie dziwne gesty?? Według mnie nie. Sama próbowałam i wychodziło mi to do dupy a Matthew to wychodzi super. Według...
więcejheh wiem, większości z was wyda się to trochę głupie i wgl, ale mi on bardzo przypomina Pazurę, tzn nie tylko z wygladu ale i z charakteru. jeśli ktoś jeszcze widzi to podobieństwo, to niech sie wpiszę.